niedziela, 26 sierpnia 2012

Do Rudej!

Ten post nie będzie odezwą do narodu, nie będzie też żadnym podsumowaniem, ani analizą. Będzie postem, którego wyrzucam z siebie od tygodnia. W całości dedykuję go Rudej.

Z Rudą pracowałam dwa lata. Jest  ode mnie młodsza, więc szybko się przyjęło, że traktowałyśmy się na zasadach ona - młodsza siostra, ja - starsza siostra. Ze względu na moją rolę w tej relacji, często dawałam jej popalić, żeby wiedziała, jak życie potrafi dać w kość. Dzisiaj tego żałuję, bo powinnam była otaczać ją troską i opieką. Jak na starszą siostrę przystało. Mimo mojej postawy kata, Ruda dawała radę. Łapała wiele rzeczy w mig. Była bystra i miała poczucie humoru, a to się w ludziach ceni. Potrafiła się odgryźć na moją złośliwość wymierzoną w nią po raz enty tego samego dnia. Ale potrafiła też pocieszyć mnie, gdy po raz setny przekombinowałam z jakimś facetem, który miał być tym wymarzonym. Choć była ruda, a rudym się z zasady nie ufa, to ja mojej Rudej zaufać mogłam.
I co ważne, a o czym często kobiety nie mówią, to z Rudą się dobrze wódkę piło. Co prawda po wódce jej się odzywały zapędy biseksualne i zdarzało jej się zaczynać mnie całować, ale i tak była całkiem spoko. Teraz żałuję, że tak mało tej wódki wypiłyśmy. W ogóle żałuję, że tak mało razem zrobiłyśmy, ale mam nadzieję, że jeszcze zrobimy.
Dziś, jak siedzę w pracy, to czasem łapię się na tym, że odwracam się w kierunku biurka Rudej i chcę jej powiedzieć coś zabawnego albo zapytać o coś ważnego. Chwilę później orientuję się, że Rudej przy tym biurku nie ma. Mina mi szybko rzednie.
Jeśli kiedyś miałabym szukać sobie współpracowników, to na mojej krótkiej liście możliwych kandydatów znalazłaby się Ruda. Bo jest niesamowita.

Holigoli

P.S. Ruda, pamiętaj - coś się kończy, coś zaczyna. Jak mawiał Grohl, perkusista Nirvany, podczas zmian nie można zaglądać w lusterko wsteczne. Trzeba po prostu jechać do przodu.

2 komentarze:

  1. Ciekawie, nie-na-siłę, nie-pod-czytelnika, z pazurem i tym ciętym humorkiem, który tak lubię (sarkazm jest bronią ludzi inteligentnych, tak?) :-)) będę 'Was' czytać :-))

    zapraszam do mnie ;-P
    http://grafomanka-po-godzinach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy blog ;)

    trafiłem tu z youtube - zanim zrozumiesz

    pozdrawiam was kobiety.

    Marcin

    OdpowiedzUsuń