poniedziałek, 12 listopada 2012

Każdy ma jakiegoś bzika!

Każdy ma jakiegoś bzika, 
każdy jakieś hobby ma!
A ja w głowie mam chomika,
kota, myszy oraz psa! 

Dzisiaj z jedną z bliskich mi osób wyrzucałyśmy sobie, jakie bziki ma ta druga. Sporo się tego nazbierało. Napiszę o swoich. Dostałam bowiem zakaz od osoby mi bliskiej do publikowania jej bzików (ot, taki bzik prywatności).


Lista moich  bzików:
1.) w wolnych chwilach stoję pod myjnią samochodową i wącham tamtejszą woń - bardzo lubię kwiatowy zapach płynu, który jest tam używany;
2.) kiedy myję zęby, śpiewam w myślach "sto lat", ze wszystkimi dodatkowymi zwrotkami - doskonały sposób, żeby szczotkować zęby pięć minut;
3.) kiedy mnie coś wkurza nucę pod nosem "Smoke on the water";
4.) raz na kwartał uzupełniam listę "Rzeczy do zrobienia w życiu";
5.) gram w Eurobiznes według własnych zasad (m. in. kradnę pieniądze z banku już przed rozpoczęciem gry);
6.) rysuję wszędzie wielbłądy i wciskam wszystkim kity, że to przynosi szczęście;
7.) panicznie boję się, że wiatr może mnie zepchnąć na ulicę, przez co zginę tragicznie potrącona przez auto. Kiedy wieje wiatr, trzymam się barierek;
8.) zapisuję się na wszystkie możliwe newslettery;
9.) zadaję durne pytania w większych grupach ("powiedzcie, o czym marzycie?"), powodując tym samym niezręczne chwile ciszy;
10.) lubię palić papierosy w różnych pozycjach - pochylona, na brzuchu, przewieszona przez parapet, zwisając z kanapy;
Bzików, schiz, durnot takich mam jeszcze kilka. Wszystkie je bardzo lubię. Wiecie dlaczego? Bo sprawiają, że jestem Holigoli! Dziś pomyślcie o swoich bzikach i podziękujcie im pięknie za to, że są z wami.

Ciao,

Holigoli

Jesteśmy na Facebooku! Polub nas!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz